Ponieważ aplikacje i smartfony nie zawsze są rozwiązaniem
Przez pewien czas dostarczanie informacji i usług było często przenoszone na aplikacje, przy błędnym założeniu, że każdy, kto potrzebuje tych informacji, a) ma smartfona b) ma dane i przestrzeń dyskową oraz c) chętnie proaktywnie poszukuje informacji bezpośrednio z aplikacji.
Przestrzeń transportowa była pod tym względem szczególnie zła, co pogorszyło się z powodu niskiej jakości aplikacji, które widzimy pośpiesznie wypuszczane przez operatorów i organizacje transportowe, często po prostu klony siebie nawzajem z innym logo i rzadko zapewniające coś więcej niż uproszczone doświadczenie biletowe lub plany podróży. Co gorsza, niektórzy uciekają się do leniwych implementacji map Google lub innych programów do planowania podróży, nawet ich nie dostosowując. Średnio tylko 10-15% regularnych użytkowników w Europie korzysta z aplikacji operatora - a pozostałe 10-15% z map Google. Więc co się dzieje?
Odpowiedź na to pytanie jest złożona. Niska jakość aplikacji operatorów transportu z pewnością nie pomaga, ale to coś więcej - to brak zrozumienia, czego ludzie potrzebują, oczekują i na co zasługują od swoich sieci transportu publicznego. Co więcej, jest to brak zrozumienia, że nie każdy ma 1000 funtów Apple w kieszeni, pieniądze na opłacenie danych, możliwość ładowania w celu wymiany wyczerpanej baterii lub fizyczną i poznawczą zdolność do korzystania ze źle zaprojektowanej aplikacji, która wymaga niezliczonych danych wejściowych, aby uzyskać odpowiedź.
Przez ponad 10 lat badaliśmy tę kwestię z kilkoma ważnymi partnerami, od NHS po organizacje charytatywne zajmujące się demencją i dostępnością, i odkryliśmy dwa istotne tematy, które były obecne w każdym programie badawczym.